Jak zacząć budować swoje oszczędności?
Artykuł sponsorowany.
Informacja reklamowa – Treść niniejszego komentarza ma wyłącznie cel marketingowy, nie stanowi umowy ani nie jest dokumentem informacyjnym wymaganym na mocy przepisów prawa, nie zawiera informacji wystarczających do podjęcia decyzji inwestycyjnej.
Pierwszy krok jest najważniejszy, ale – jak w popularnym kiedyś przeboju – często najtrudniejszy. I to wcale nie z powodów merytorycznych, ale mentalnych.
Większość z nas uważa, że czas na budowanie oszczędności dopiero nadejdzie. Na razie mamy duże potrzeby konsumpcyjne, powinniśmy rozejrzeć się za nowym samochodem lub kupić drugi, przydałby nam się większy telewizor, nasz sprzęt grający zaczyna lekko szwankować, dalekie kraje domagają się naszej urlopowej obecności… Trudno się temu dziwić, konsumpcja to przyjemna rzecz, daje dużo radości. Dlatego nie ma co namawiać ludzi do ascezy, bo to walka z wiatrakami. Zamiast tego namawiam tylko do wciśnięcia do tych konsumpcyjnych wydatków jednej pozycji – inwestycji. Nie oszczędzania, to się źle kojarzy, ale właśnie inwestowania, bo to nie tylko możliwość budowania kapitału na przyszłość, ale również wielka przygoda i intelektualne wyzwanie.
Nie żadna lokata bankowa, nudna niczym radziecki film o miłości w kołchozie, ale rynek kapitałowy z całym bogactwem swoich instrumentów, przypływami i odpływami, ściganiem się z rynkiem.
Czas na zdobycie doświadczenia
Aby wypłynąć na ten ocean wcale nie musimy mieć gigantycznych pieniędzy. Na polskim rynku jest cała masa funduszy inwestycyjnych, które oferują bardzo niski próg wejścia. Wystarczy już przysłowiowa „stówka”, aby kupić jednostki uczestnictwa zakładając sobie, że co miesiąc, regularnie, będziemy dokładali kolejną „stówkę”, a z czasem być może więcej. To niewielkie wyrzeczenie, nie osłabi naszego konsumpcyjnego apetytu, a jednocześnie pozwoli nam budować własne oszczędności i zwiększy nasz kapitał na przyszłość.
Taki sposób ma jeszcze jedną zaletę. Inwestycyjny sukces na rynku kapitałowym zależy od bardzo wielu czynników, ale wbrew wszystkim mitom buduje go głównie wiedza i doświadczenie. Powolne wchodzenie na ten rynek, można by powiedzieć wpełzanie, pozwala zdobyć doświadczenie, nauczyć się analizować sytuacje i zachowania innych inwestorów bez nadmiernego ryzyka.
Na początek obligacje lub giganci
Jeśli zdecydujemy się wpłynąć na ten ocean, to przynajmniej na początek powinniśmy zachować ostrożność i zrobić wszystko, aby do minimum ograniczyć ryzyko. Jednym ze sposobów jest inwestowanie w fundusze obligacji skarbowych, najmniej ryzykowny instrument rynku kapitałowego. A jeśli stawiamy na fundusze akcji – bardziej ryzykowne, ale dające szansę na wyższe zyski – to pomyślmy o takich, które inwestują w wielkie, globalne spółki, będące liderami rynku.
Zastrzeżenia prawne
Przedstawione powyżej informacje stanowią informację reklamową, mają charakter informacyjny, nie stanowią umowy ani nie są dokumentem informacyjnym wymaganym na mocy przepisów prawa. Nie są ofertą w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeksu Cywilnego. Zawarte w niniejszym dokumencie informacje nie stanowią usługi doradztwa finansowego, prawnego i podatkowego oraz nie należy ich traktować jako rekomendacji dotyczących instrumentów finansowych. Caspar TFI informuje, że z każdą inwestycją wiąże się ryzyko. Fundusze nie gwarantują realizacji założonego celu inwestycyjnego, ani uzyskania określonego wyniku inwestycyjnego.
Opodatkowanie dochodów z inwestycji w fundusze zależy od indywidualnej sytuacji każdego uczestnika i może ulec zmianie w przyszłości.
Korzyściom wynikającym z inwestowania środków w jednostki uczestnictwa towarzyszą również ryzyka, takie jak: ryzyko nieosiągnięcia oczekiwanego zwrotu z inwestycji, wystąpienia okoliczności, na które uczestnik funduszu nie ma wpływu np. zmiany polityki inwestycyjnej czy połączenia lub likwidacji subfunduszu, a także ryzyko związane ze zmianami regulacji prawnych. Wśród ryzyk związanych z inwestowaniem należy zwrócić szczególną uwagę na ryzyka dotyczące polityki inwestycyjnej, w tym: rynkowe, walutowe, stóp procentowych, kredytowe, koncentracji, jak również rozliczenia oraz płynności lokat. Fundusze nie gwarantują realizacji założonego celu inwestycyjnego, ani uzyskania określonego wyniku inwestycyjnego. Ryzyko wykorzystania informacji zamieszczonych w niniejszym dokumencie, ponosi wyłącznie inwestor.